Pierwszy dzień zawodów zaliczanych do Pucharu Europy, które rozgrywane są w St Gilles na francuskim wybrzeżu Atlantyku zapewnił nam sporo emocji. W pierwszych heatach w wyniku siostro- i bratobójczej walki Misia Laskowska wyeliminowała Helę Brochacką, a Tomek Daktera rozprawił się w Wojtkiem Isselem.Poknani, po otarciu łez, dołączyli do sporego grona tzw. caddies, które tworzyli wszyscy obecni na zawodach Polacy. Warunki zdecydowanie nie były dzisiaj łatwe - spore fale, wiatr od 12 do prawie 30 węzłów i poziom wody zmieniający się wraz z ogromnymi atlantyckimi pływami.
Na szczęście wysiłki caddies nie poszły na marne - nasi zawodnicy pokazali, że nad Bałtykiem nie brakuje prawdziwych talentów. Po pojedynczej eliminacji prowadzi Asia Litwin, Misia zakończyła na trzecim miejscu, Tomkowi zabrakło trochę szczęścia by pokonać późniejszego zwycięzcę - Sebastiana Garata - na razie zajmuje trzecię pozycję.
Prognoza na nadchodzące dni zwiastuje sporo course racingu. Być może pod koniec zawodów organizatorom uda się rozegrać podwójną eliminację freestyle.