Cześć. Trochę czasu już upłynęło, ale emocje wciąż żywe. Tym razem mam dla Was trochę wspólnych przeżyć związanych z gorącą polityką międzynarodową reprezentowaną przez KiteTeamPolska.
Mam nadzieję, że nazwa ta przyjmie się i będzie łączyć w czasie wspólnych zagranicznych kitowych występów wszystkich polskich reprezentantów tych na wodzie i tych, którzy pracując ciężko na brzegu dbają o nasze jak najlepsze występy.
Maciek Kozerski, Janek Korycki, Victor Borsuk, Marek Rowiński Jr, Ania Grzelińska, Karolina Winkowska, Asia Litwin, Michalina Misia Laskowska,Hela Brochocka, Błażej Ożóg, Tomek Janiak, Łukasz Ceran, Adam Szymański, Andrzej Ożóg, Denis Żurik, Wojtek Issel, Paweł Kiczka, Kamil Gajdziński i ja Tomek Dakti Daktera poprzez swoje zagraniczne starty i wyniki są lub byli w centrum uwagi kitowego świata i na pewno zasługują na miano reprezentantów Polski. Dowodem na to są wydarzenia z KTE we Francji, które postaram się zrelacjonować, a o których z racji mojej biegłej znajomości języka francuskiego i bezpośredniego udziału w rozmowach wydaje się, że wiem najwięcej. A było tak:



Zawody

Drugi rok działalności PSKite już za nami, przyszła więc pora na podsumowanie sezonu, jako że jednym z celów działalności stowarzyszenia jest ocena patronowanych przez PSKite zawodów kitesurfingowych. Kalendarz 2011 zawierał następujące imprezy: cztery edycje Ford Kite Cup zakończone Mistrzostwami Polski we freestylu i racingu w Juracie, Info Sys Molo Surf Puchar Polski Racing Chałupy 6, Ergo Hestia Sopot Mistrzostwa Europy w Racingu oraz Sony Vaio Mistrzostwa Polski Wave. Kultowa impreza Summer Kite Festival (Sea&Sky) w Międzyzdrojach miała przerwę w tym sezonie (podyktowaną wycofaniem się sponsora głównego), ale za to wzięliśmy udział w regatach Błękitnej Wstęgi Zatoki Gdańskiej(racing).
Pierwszy dzień zawodów zaliczanych do Pucharu Europy, które rozgrywane są w St Gilles na francuskim wybrzeżu Atlantyku zapewnił nam sporo emocji. W pierwszych heatach w wyniku siostro- i bratobójczej walki Misia Laskowska wyeliminowała Helę Brochacką, a Tomek Daktera rozprawił się w Wojtkiem Isselem.Poknani, po otarciu łez, dołączyli do sporego grona tzw. caddies, które tworzyli wszyscy obecni na zawodach Polacy. Warunki zdecydowanie nie były dzisiaj łatwe - spore fale, wiatr od 12 do prawie 30 węzłów i poziom wody zmieniający się wraz z ogromnymi atlantyckimi pływami.